Ostatnie badania wskazują, że Kotlina Dzierżoniowska i Góry Sowie objęte zostały penetracją ludów tzw. technokompleksu magdaleńskiego, który uformował się w południowej Francji około 17 tys. lat temu i rozprzestrzenił następnie na olbrzymie obszary Europy Zachodniej i Środkowej. Obszar naszego kraju stanowi wschodnią peryferię jego zasięgu. To właśnie temu kompleksowi kulturowemu zawdzięczamy wspaniały rozwój sztuki paleolitycznej, reprezentowanej np. przez malowane sanktuaria jaskiniowe Lascaux we Francji, czy Altamira w Hiszpanii.

Znaleziska z regionu sowiogórskiego nie są oczywiście tak imponujące i nie pochodzą z jaskiń, lecz ze stanowisk otwartych. Niewielkie ich skupienie odkryte zostało w dorzeczu potoku Bielawica w rejonie Bielawy i Piławy Dolnej, a także w Grodziszczu koło Świdnicy. Stanowią je ilościowo skromne, ale dość charakterystyczne zbiory zabytków kamiennych, poświadczające istnienie najpewniej krótkotrwałych obozowisk myśliwskich. Jak się wydaje, szczególnie cennym jest inwentarz z Grodziszcza, pod względem typologicznym bardzo zbliżony do inwentarza z Jaskini Maszyckiej pod Krakowem, gdzie oprócz podobnych narzędzi (m.in. zbrojniki prostokątne), odkryto liczne bogato zdobione narzędzia kościane. Spostrzeżenie to jest o tyle istotne, że z Jaskini Maszyckiej pochodzą datowania przyrodnicze metodą 14C wskazujące na najstarszą fazę osadnictwa magdaleńskiego w Polsce (tzw. kultura magdaleńska środkowa), a to pośrednio może datować również inwentarz z Grodziszcza.

Chronologicznie młodszą pozycję w ramach paleolitu schyłkowego zajmuje tzw. technokompleks z tylczakami łukowymi, na naszym terenie reprezentowany przez kulturę Federmesser i kulturę azylską. Niemiecka nazwa kultury Federmesser wywodzi się od skojarzenia kształtu jej przewodnich narzędzi, czyli tylczaków łukowych z ostrzem scyzoryka. Rozwijała się ona podczas znacznego ocieplenia klimatu w okresie zwanym Alleröd oraz w początkach okresu Dryas III (najmłodszy Dryas) i zajmowała rozległe obszary Niżu Europejskiego oraz strefę wyżyn Europy Środkowej. Jej gospodarka oparta była na eksploatacji środowisk leśnych i polowaniach na typową faunę leśną, a więc na tura lub żubra, sarnę, dzika, jelenia, zająca i bobra.

Z interesującego nas regionu znany jest tylko jeden inwentarz kultury Federmesser. Odkryty został na stanowisku Grodziszcze 7, tym samym co wspomniany wyżej inwentarz magdaleński. W jego skład wchodzą typowe tylczaki łukowe oraz inne narzędzia, w tym charakterystyczne krótkie drapacze, tzw. tarnowiańskie.

W okresie Dryas III dochodzi do ostatniego w plejstocenie wahnięcia klimatycznego charakteryzującego się poważnym ochłodzeniem. Dotychczasowe formacje leśne na Niżu Europejskim ustępują tundrze, natomiast w strefie wyżyn lasotundrze lub tundrze parkowej. W tak zmienionym środowisku ponownie najważniejszym zwierzęciem łownym stał się renifer. Ponieważ renifery występują w dużych stadach i sezonowo odbywają wędrówki na kilkusetkilometrowe odległości, to wyspecjalizowany w polowaniach na nie człowiek, musiał robić to samo i dysponować odpowiednio sprawnym sprzętem łowieckim. W otwartym krajobrazie tundry najskuteczniejszy okazał się łuk ze strzałami zbrojonymi nowym wynalazkiem – ostrzem liściowatym, nazywanym też liściakiem.

W wyniku przystosowania się grup ludzkich do polowań na renifery powstał nowy kompleks kultur archeologicznych, od przewodnich form narzędzi zwany technokompleksem z liściakami. Reprezentują go kultury: Lyngby, ahrensburska i świderska. Na naszym terenie, ponownie na stanowisku w Grodziszczu, odkryte zostały relikty osadnictwa tych dwóch ostatnich kultur. Prawdopodobnie jednak nie są to ślady dwóch odrębnych epizodów osadniczych, lecz jednorazowego pobytu grupy łowców posługujących się zarówno liściakami ąhrensburskimi, jak i świderskimi. Na obszarze Polski zachodniej asocjacja obu komponentów jest niemal regułą.

W inwentarzu stanowiska, oprócz liściaków i innych narzędzi, znalazły się również zabytki wykonane z surowców importowanych i to importowanych z odległych terenów. Wśród nich są takie, które wykonano z krzemienia czekoladowego pochodzącego z północnego obrzeżenia Gór Świętokrzyskich, inne sporządzono z krzemienia jurajskiego sprowadzonego z dorzecza górnej Warty (tzw. kolano załęczańskie), a jeszcze inne z radiolarytu pochodzącego albo z Pienin, albo z dalszych jeszcze terenów, z dorzecza rzeki Wag (Słowacja).