Po opuszczeniu manufaktury udaliśmy się pieszo w kierunku rynku. Ta część miasta nie wygląda imponująco, ale sam rynek jest ładny. Niewielkie rozmiary dodają mu uroku. Znajduje się tam gotycki kościół maryjny (Frauenkirche), z początku XIII w., z porcelanowymi dzwonkami na wieży,  wewnątrz stosunkowo mały w porównaniu z dużą jego bryłą, oraz późnogotycki ratusz, wybudowana pomiędzy 1470 a 1486 rokiem, o przyjemnym wyglądzie, lecz bez wieży. Miśnia jest położona u stóp wzgórza, a równocześnie nad rzeką, zatem z natury malowniczo. Zachowało się tam sporo starych kamienic i ulic. Jedną z nich dochodzimy do placu z fontanną i pomnikiem oraz z  muzeum miejskim.