Estonia jest jeszcze mniejszym, 1,3-milionowm państwem, żyjącym głównie z turystyki. W jej skład wchodzi też 1600-2000 wysepek, z których część jest zamieszkałych.70% mieszkańców to ateiści (dane wg przewodniczki), a wyznania muszą się finansować same. Pomimo małej liczby wyznawców kościoły, głównie luterańskie, funkcjonują i kilka mieliśmy okazję zwiedzić. Również tam budynki rządowe nie są szczególnie chronione. Kancelaria premiera mieści się w skromnym budynku w ciągu domów przy jednej z ulic. Ceny paliw są nieco wyższe niż w Polsce.

Tallin historycznie dzieli się na górne i dolne miasto, a mieszkańcy obu części w przeszłości byli ze sobą na tyle skonfliktowani, że zbudowali mur niezgody. Jego pozostałości zachowały się, dzięki czemu mieliśmy okazję przejść przez jego bramę. Uwagę zwracają tarasy z widokami na miasto oraz na Zatokę Tallińską z portem. Drogą morską do Helsinek jest stamtąd zaledwie 80 km.