Polkowice i okolice

 27 maja 2017 roku Towarzystwo Oświatowe Ziemi Dzierżoniowskiej zorganizowało kolejną już w tym roku wycieczkę – tym razem celem było miasto Polkowice i okolice. Przewodnikiem naszym był pan Ryszard Kuc, który dołączył do nas w `Lubinie i od Lubina rozpoczęliśmy zwiedzanie. Początkowo  autokarem jechaliśmy trasą turystyczną przez Stary Lubin.  Podczas jazdy przewodnik ciekawie opowiadał nam o mijanych obiektach. Na dłużej zatrzymaliśmy się niedaleko drewnianego kościółka pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny, który uczestnicy wycieczki bardzo chcieli zobaczyć  z bliska.  Miejsce, w którym znajduje się ta świątynia jest najstarszą częścią obecnego Lubina. Kościół powstał w 1683 r. i pełnił początkowo funkcję świątyni cmentarnej. Ma on konstrukcję szachulcową. Odrestaurowany został w 2000 roku. Przewodnik powiedział nam, że zwyczajem jest iż pary, które zawierają związek małżeński w tym kościele sadzą w pobliżu kościoła małe drzewka lub krzewy ozdobne.

 Następnie autokarem pojechaliśmy pod  halę widowiskowo sportową i od tej hali spacerkiem rozpoczęliśmy zwiedzanie Lubina. Hala widowiskowo-sportowa  jest nowoczesnym, wielofunkcyjnym i w pełni klimatyzowanym obiektem przeznaczonym do organizacji imprez sportowych i rozrywkowych, wyposażonym w trybuny stałe dla 2 098 osób oraz w trybuny składane dla  1580 osób. Spod hali udaliśmy się spacerkiem do Parku wrocławskiego. Jest on największym i najcenniejszym założeniem parkowym w Lubinie. Jego początki sięgają XIX wieku. Rewitalizację przeprowadzono w latach 2013-2014 roku. Wyjątkową atrakcją parku jest szlak dinozaurów. Spacerując jego śladami – przy pięknej słonecznej pogodzie - mogliśmy zobaczyć kilkanaście figur niesamowitych stworzeń, które zamieszkiwały ziemię miliony lat przed nami. Bardzo ciekawy był także szlak ptaków, mini zoo. W parku znajduje się też plac zabaw dla dzieci, kawiarnia. Moją uwagę zwrócił fakt, że park jest bardzo dobrze oznaczony. Z parku udaliśmy się do galerii Cuprum, gdzie była  dłuższa chwila przerwy na relaks przy kawie i lodach. Można było też zrobić zakupy. Zrelaksowani kontynuowaliśmy dalsze zwiedzanie Lubina. Kolejnym obiektem godnym uwagi, który zwiedziliśmy to kościół Matki Boskiej Częstochowskiej. Jest on kościołem orientowanym, murowanym z cegły w wątku polskim (gotyckim). Następnie przeszliśmy do baszty głogowskiej. Nasz przewodnik o każdym oglądanym obiekcie opowiadał nam bardzo dużo i ciekawie. Powiedział nam miedzy innymi, że baszta głogowska to budowla gotycka z połowy XIV wieku  usytuowana w północno-zachodniej części rynku. W XVII i XVIII w. wieża pełniła funkcję miejskiego więzienia i to uchroniło ją przed rozbiórką. W 1908 roku urządzono w niej muzeum miejskie i w tej roli przetrwała do 1945 roku. W czasie walk o miasto pod koniec II wojny światowej została poważnie uszkodzona, a przed postępującą destrukcją została zabezpieczona dopiero w 1957 roku. Po remoncie użytkowana była m.in. przez lubiński oddział PTTK jako schronisko młodzieżowe. Obecnie obiekt użytkowany jest przez Lubiński Klub Wysokogórski, Klub Turystyki Górskiej "Problem", Stowarzyszenie Twórców Kultury.