Sen nocy letniej

Jak magia to magia "Sen nocy letniej" w zimowy wieczór.  Towarzystwo Oświatowe Ziemi Dzierżoniowskiej 5 stycznia zaprosiło nas do wspólnego spędzenia czasu w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Mieliśmy przyjemność obejrzeć  baśń dramatyczną w 5 aktach Williama Shakespeare w przekładzie Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego pt: "Sen Nocy Letniej".

Jeśli z miłości kłamię, jakże miłości przysięgnę?

Ślub złożony piękności  sam tylko zdradę powstrzyma.

Choć sobie wiarołomny, lecz tobie wierny będę,

Myśl ma jak dąb , przed tobą kłoni się jak wiklina."

 (fragment wiersza Williama Shakespeare.)

  Tak właśnie rozpoczyna się magiczna opowieść o miłości napisana dla uświetnienia arystokratycznego ślubu. Jest to sen o miłości, namiętności a uczucie przenika tu każdy wiersz nadając jej nutę komizmu. Shakespeare źródłem zabawy uczynił młodość. Hermia i Helena, Lizander i Demetriusz są w tej komedii trochę w inny sposób ale równie zabawni jak Spodek i Pigwa oraz ich towarzysze. Można śmiało powiedzieć, że owe ośle uszy biednego Spodka nie są satyrą wymierzoną w godność ludzką. Wydają się raczej skrótem komediowym całego przedstawienia. Lizander walczy o Hermię, a raz ją odpycha. Demetriusz chwilami nienawidzi Heleny, a kiedy indziej pragnie jej jak najgoręcej. Pary miłosne schodzą się i rozchodzą. Shakespeare pokazuje wiele odmian miłości w jednym utworze. Przykładem jest odmienna, chłodna nieco, konwencjonalna miłość książęcej pary Tezeusza i Hipolity. Miłość nie omija też nadziemskiego świata bogów, Oberona i Tytanii to oni sprowadzają na świat nieszczęścia i dopiero ich pogodzenie wprowadza pokój.

 Cuda działa jedna kropelka czarodziejskiego soku, która  rozdziela i łączy  kochanków w bardzo nieziemski i komiczny sposób. Jest to komedia pomyłek osnuta na motywach mitycznych, pomieszanie realizmu z poetyką. Wszystkim opiekuje się "pani natura", a akcja dzieje się w czarodziejskim lesie. Powikłane losy par kończą się szczęśliwie w noc świętojańską w pogodnej atmosferze snu. Bardzo komiczne jest też przedstawienie  zorganizowane przez rzemieślników ateńskich w które wkładają wiele wysiłku żeby zaprezentować się książęcej parze i odnieść sukcesy aktorskie. Spektakl to połączenie czterech wątków: Tezeusza i Hipolity, dwóch par kochanków, rzemieślników ateńskich i świata Elfów ingerujących w losy śmiertelnych. Na uwagę zasługuje też fakt, że istotnym elementem są tu wstawki baletowe, motyw tak zwanego teatru w teatrze.

  Utwór Shakespeare, kwestionuje nie tylko sens ale i realność świata. Nie wiadomo gdzie tak naprawdę  kończy się życie a gdzie zaczyna się bajka.

  Na scenie mogliśmy podziwiać 31 aktorów w pięknych kostiumach. Doceniamy i podziwiamy również wszystkich tych, którzy pracowali dla nas widzów poza sceną  aby  powstał tak wspaniały spektakl, który umilił nam ten wieczór, za co serdecznie podziękowaliśmy brawami. Shakespeare napisał 38 sztuk i 154 sonety, tak że wiele jeszcze przed nami i oby takich wieczorów było jak najwięcej.

        Irena Kowal

Powrót do Wydarzenia 2024