Architektura w Afryce

  Wykład rozpoczęła refleksja na temat stereotypów dotyczących Afryki Subsaharyjskiej, a także afrykańskiej architektury oraz ich źródeł. Następna część prezentacji podzielona została na trzy części: architekturę przedkolonialną, kolonialną oraz postkolonialną, gdyż analiza dwóch pierwszych pozwala lepiej zrozumieć nowoczesną architekturę tej części świata.

  Architektura w Afryce nie zaczęła się wbrew pozorom wraz z ekspansją białego kolonizatora. Liczne przykłady starożytne jak stanowisko Tichitt Walata (lud Sonike – prekursorzy imperium Ghany), średniowieczna kultura Ife, etiopskie kościoły skalne czy tzw. Wielkie Zimbabwe wraz z innowacyjnym wykorzystaniem techniki budowania z kamienia bez zaprawy świadczą o prężnie rozwijających się tam osadach i królestwach. Krajobraz architektoniczny tej części Afryki zaczął się zmieniać w XV wieku za sprawą ekspansji kolonialnej Portugalczyków, następnie Wielkiej Brytanii i Francji.  Do grabieży Afryki dołączyły w XIX wieku takie kraje jak Niemcy, Belgia czy Włochy. Tam, gdzie kolonialiści wprowadzali swoją administrację i zapraszali do osiedlania się w nowym miejscu swoich rodaków, tam powstawała architektura łudząco podobna do europejskiej. Stąd w Namibii możemy zobaczyć miejsca przypominające szwarcwaldzkie wioski, a w Asmarze w Erytrei możemy poczuć się jak w Weronie i Rzymie jednocześnie.

  Afryka stała się również polem do architektonicznego eksperymentowania, szczególnie w dobie modernizmu. Kierunek ten miał dla Afryki podwójne znaczenie. Z jednej strony był to kolejny przykład kierunku narzuconego przez kolonizatora (np. Nowa Asmara w Erytrei), a z drugiej – wyznacznik nowoczesności, który zostanie podchwycony w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych przez młode niepodległe państwa afrykańskie. I tak architektura oprawcy stanie się symbolem nowoczesności i niezależności, co tylko świadczy o tym jak trudno pozbyć się 450 lat kolonialnego dziedzictwa. Niebagatelny wpływ na tę sytuację miał również fakt, iż wszyscy architekci działający w tym czasie byli bez wyjątku absolwentami europejskich lub amerykańskich uczelni, gdyż architekturę zaczęto nauczać w Afryce Subsaharyjskiej dopiero w latach pięćdziesiątych i to zaledwie na dwóch uczelniach z wyzwolonych krajów: w Ugandzie i Ghanie. Ciężko więc ocenić, czy jest to architektura jeszcze kolonialna czy już postkolonialna.

  Początek XXI wieku przyniósł ponowne zainteresowanie architekturą Afryki. Stała się ona atrakcyjnym miejscem do realizowania się europejskich pracowni, jednak co ważniejsze – architekci pochodzący z Afryki (ale kształcący się nadal raczej w Europie i USA) również zobaczyli w swoich ojczyznach potencjał. Na tym polu intensywnie działa (do lat osiemdziesiątych) Afrykańska Unia Architektów. Jeden z jej prezydentów, Joe Osae-Addo ukuł pojęcie inno-native architecture (w wolnym tłumaczeniu „rdzenno-innowacyjna architektura”), które przekształciło się w ruch promujący szukanie nowoczesnych rozwiązań dla architektury kontynentu, ale z naciskiem na lokalność, poszukiwanie miejscowych surowców, angażowania tamtejszej ludności i budowania na miarę ich rzeczywistych potrzeb. Przykładem architektów działających w tym nurcie są tegoroczny laureat Pritzkera (pierwszy w historii nagrody pochodzący z Afryki) Francis Kere, a także Kunle Adeyami czy Mariam Issofou Kamara. Ich prace jak szkoła podstawowa w Gando, Pływająca Szkoła w Makoko czy Niamey 2000 Housing są przykładami tego jak architekt/ka może swoją działalnością pobudzić do rozwoju społeczność nie przychodząc jedynie z gotowym rozwiązaniem, ale dając ludziom narzędzia, aby sami wprowadzali je w życie.

  Ciekawym przykładem współpracy jest pracownia Mashabane Rose Associates. Stworzona przez potomka szkockich kolonizatorów oraz potomka ludności rdzennej stawia na wielogłos tych dwóch środowisk. Ich wspólnym dziełem jest m.in. narracyjne Muzeum Apartheidu w Johanessburgu w RPA, gdzie zwiedzający może poczuć na własnej skórze co dla białych i niebiałych osób oznaczała ta totalitarna ideologia. Upowszechnianiem architektury afrykańskiej wśród ludności białej zajmuje się również (poprzez książki i wystawy) David Adjaye. Jego najsłynniejsza realizacja, Muzeum Kultury Afroamerykańskiej w Waszyngtonie prezentuje dorobek kulturowy jaki USA zawdzięcza schwytanym przez nich i zmuszonym do pracy niewolnikom i ich potomkom.

  Wykład zakończyła prezentacja dorobku dwóch architektek: Tosin Oshinawo oraz Emmy Miloyo realizujących śmiałe komercyjne projekty pokazujące, że Afryka pod tym względem wcale mocno się nie różni od Europy czy USA.


Patrycja Mazurek

 

    Źródła fotografii:

https://www.archdaily.com/785955/primary-school-in-gando-kere-architecture/5717e9d6e58ece074f00032d-primary-school-in-gando-kere-architecture-photo

https://en.wikipedia.org/wiki/Fiat_Tagliero_Building#/media/File:Fiat_tagliero,_08.JPG

https://fr.wikipedia.org/wiki/Cité_administrative_(Abidjan)#/media/Fichier:Cité_administrative_d'Abidjan_2009.png

http://www.nleworks.com/wp/wp-content/uploads/2012/11/Makoko_Floating_School_NLE_Images5-960x550.jpg

https://www.archdaily.com/920427/hikma-a-religious-and-secular-complex-atelier-masomi-plus-studio-chahar/5d1ea6ba284dd1abe90003cd-hikma-a-religious-and-secular-complex-atelier-masomi-plus-studio-chahar-photo

 

Powrót do Wydarzenia 2022